( Mazda 6 ) Dziwne metaliczne stuki po wymianie panewek.

[slayer 79]

Otóż nadszedł czas na moją Mazdę @#$. Diesel 2.0 16V kombi. Zawsze zmieniałem płyny, oleje i inne w terminie dbałem o samochód i nigdy mnie nie zawiódł, no może raz w zimie . Do rzeczy
Podczas jazdy około miesiąc temu usłyszałem lekkie stukanie w silniku. Poczułem lekkie dziwne drgania na kierownicy i wiedziałem ze muszę się gdzieś zatrzymać, niestety nie moglem zjechać z autostrady więc musiałem tak jeszcze z pół kilometra jechać. Samochód robił się słabszy i słabszy. Zatrzymałem się na poboczu i wezwałem lawetę. Mechanik który znany jest z naprawy japońskich diesli bez wachania wskazał na panewki. Jak to bywa w szóstkach to temat nagminny i oczywiscie wyciąganie silnika. Panewki mechanik zrobil, szlif korby, nowy olej Dexelia, pompa nie domagała no i jak silnik był wydarty wsadziłem nowe sprzęgło dwumasę, bo jak się okazało też nadaje się do wymiany. Razem około 5,2tyś. Samochód odebrałem zauważyłem że przy około prędkosci 100/h czuć dziwne drgania na kierownicy, jak by cos przenosiło drgania. No i jak się nie [ cenzura ]### gdy po 290km usłyszałem stukanie w silniku. Maestro mechanik który robił mi silnik wskazał że znów jak by panewki. Silnik rozebrał pogrzebał w pompie oleju ( bo jak się okoazało ze to tym razem nie panewki tylk o cos w pompie oleju) Złożył silnik i .... w silniku stuka jak stukało. Mechanik zgłupiał, tym razem wskazał iż podejrzewa pęknięty tłok. Co o tym sądzicie? Co to w końcu może być ? Jak mógł mechanik postąpić inaczej? Prosze o pomoc.

[GT77]

Korbowód został równiez wymieniony,na który szlif wydał wał?Przy kwocie 5200zł w tym koło dwumasowe i nowe sprzęgło to ewidentnie gdzieś zostały zrobione oszczędności.